Jestem zawiedziony. Chociaż moje zawiedzenie może wynikać głownie z nieznajomości tytułów, które zdobyły nagrody, ale jak House M.D. czy Dexter mogli nie zdobyć żadnej nagrody? Są w mojej ścisłej serialowej czołówce i zapewne nie tylko w mojej.
Za najlepszy dramatyczny serial został uznany Mad Men, może faktycznie jest taki dobry. Akcja toczy się w Ameryce lat 60. Opowiada o jednej z lepszych agencji reklamowych, a głównym bohaterem jest ekscentryczny Donald Draper, jeden z najlepszych jej pracowników. Opisu nie wydaje się być oszałamiający, ale pewnie postaram się sprawdzić tę serie w najbliższym czasie.
Jeśli chodzi o seriale komediowe to prym wiódł nominowany w 17 kategoriach 30 Rock. Zdobył nagrody za najlepszy serial komediowy, najlepsza męską i żeńską, główną rolę w serialu komediowym (Alec Baldwin i Tina Fay), a także za gościnny występ w serialu komediowym (Tim Conway). Co swoją drogą nie było wielkim wyczynem bo cztery z pięciu nominacji do tej kategorii dotyczyły właśnie serialu 30 Rock.
Za najlepszą męską główną rolę w serialu dramatycznym został nagrodzony Bryan Cranston (serial Breaking Bad), a za główną żeńską rolę Glenn Close (Damages). Za drugo planowe role dostali odpowiednio: Jeremy Piven (Entourage) i Jean Smart (Samatha Who?) za seriale komediowe, a za dramatyczne: Zeljko Ivanek (Damages) oraz Dianne Wiest (In treatment)
Tutaj lista zwycięzców i nominacji: http://www.imdb.com/features/emmys/2008/emmys
1 komentarz:
Jeżeli idzie o Emmy, to ... wole Złote Globy. Są na wyższym poziomie artystycznym i bardziej sprawiedliwe (oczywiście w moim odczuciu). No bo jak inaczej zrozumieć fakt, że Hugh Laurie ma za "Housa MD" już dwa Złote Globy i żadnej Emmy. Ale Emmy mają jednego dużego plusa - więcej kategorii i niektóre bardzo ciekawe jak np. występ gościnny czy scenariusz konkretnego odcinka.
Prześlij komentarz